Annia

TOTALNIE się na tym nie znam, ale bardzo chętnie pomogę, jeżeli wiesz co i jak . Tylko nie chciałabym, żeby to było takie najprostsze forum, jakie może założyć każdy i na każdy temat... Zróbmy jakąś ciekawą grafikę, połączmy z jakąś stroną, galerią itp. Stwórzmy takie małe polskie MFC .

To wszystko da się zrobić, bo kiedyś dużo w tym wszystkim siedziałam, ale będzie problem z serwerem . Do czegoś naprawdę porządnego potrzebny porządny serwer, który zazwyczaj jest płatny.

Grafikę mam pewną w zanadrzu.

A galerię itd. dodałoby się z czasem, bo wszystko naraz... Nie wiem ile by nam to zajęło .

Ja chęci mam i to dość spore, potrzeba tylko kilku osób do pomocy .

Wiecie mi też nie przeszkadza pojechać na koncert poza granice naszego kraju, ale głównie martwią mnie tego koszty i zdanie mojej mamy na ten temat .

I ja BĘDĘ truła o tym naszym polskim forum do tego momentu, kiedy ono nie powstanie , tak więc czy ktoś chciałby podjąć się wraz ze mną całej tej organizacji? :>

A ja jestem pochłonięta Miką w 800% . Witamy w MFC . Był pomysł założenia forum, ale z czasem entuzjazm zniknął...

Niestety- to nasze forum MUSI zaistnieć, bo wtedy będziemy gromadzić naszą polską mikowską siłę w jednym miejscu i może zdołamy doprowadzić do koncertu u nas, a nie tułać się po obcych dla nas ziemiach! xD

A a a co do "Happy Ending" to jako że odbierałam tę piosenkę zawsze jako najsmutniejszą i taką przy której mogłam się poryczeć 10000000 razy ( ^^ ) to jestem lekko zawiedziona jeśli chodzi o jej wersję teledyskową. Tj. jakaś taka weselsza się zrobiła. Ale teledysk normalnie mmmm , w szczególności pierwsza część.

Chociaż wolałabym, żeby Mika fruwał w swoim mikowskim świecie, totalnie kolorowym, zlollipopowanym... ALE. Mimo wszystko - .

Poza tym zastanawiam się czy przy najbliższym malowaniu nie zrobić sobie takich ścian jakie są w HE .

No tak. "Przedwcześnie" odkryłam ten temat.

Tak jak i przedwcześnie zarejestrowałam się na tym forum .

Ale... Witam szanownych mych rodaków pochłoniętych Miką w 200%.

Jesteście teraz na mnie skazani, ale czuję, że jesteście jedynymi ludźmi, którzy zrozumieją mnie (+ mój mózg przepełniony Miką) lepiej niż ktokolwiek inny.

I całe to moje bla, bla, bla mogłoby tak trwać, ale skrócę Wasze cierpienia .

BTW - dziwi mnie, że nikt nie wpadł na pomysł założenia naszego własnego polskiego forum... Mnie ta myśl krąży po łbie od paru miesięcy, ale brak mi osób, które mogłyby pomóc w organizacji i werbowaniu kolejnych fanów Miki...