-
Posts
259 -
Joined
-
Last visited
Content Type
Profiles
Blogs
Forums
Gallery
Downloads
Events
Everything posted by noa
-
o no to fajnie!- ze zdjecia! a co do miki to nic mi nie mow- dola mam, od 2 dni nie poszlam do pracy (no, troszke tam naklamalam, ze chora:thumbdown:) i ciagle tylko siedze w necie. to juz naprawde niezdrowe jest...... a nic mika nie wspominal o jakiejs trasie nowej? choc pewnie dopiero, jak wyda plyte....ech.... w rzymie moglby cos spiewac, bo chcialabym tam pojechac, a jakos brakuje mi pretekstu...
-
la la la....nuuuuuuuudzeeeeeee sieeeeeeeeeee:sleep_1:
-
2008 - REPORTS, PICS, VIDEOS of MIKA @ Parc des Princes, Paris
noa replied to marthastewart's topic in Concert Reviews
,merci bien!!! -
2008 - REPORTS, PICS, VIDEOS of MIKA @ Parc des Princes, Paris
noa replied to marthastewart's topic in Concert Reviews
I dont speak english -
byloby fajnie, gdybym nie musiala isc spac....no ale musze.......dobranoc! p.s. na mfc niewazna jakosc! wazna ilosc!
-
emka-slicznie pachna,,, aga-de gaulle, sarge- nie badz taka, no powiedz.... i aga, ty swinko- kwitna oczywista
-
emka-slicznie pachna,,, aga-de gaulle, sarge- nie badz taka, no powiedz....
-
aga, to rabotajesz! czy u was tez juz lipy kewitna?? jak pachnie....mmmmhhhmmm....
-
ale mi sie chiba juz nie chce... nieudana proba to byla
-
ooo....chcialam ozywic, ale tak naprawde chce mi sie spac....
-
mi tam pmfc dziala bez zarzutu... za to dmfc zupelnie nie. po raz pierwszy. scheisse.
-
hihi fajne, przed chwila je ogladalam, ale nie zauwazylam, ze sa nowe...i w ogole pozegnam sie na godzine, gdyz musze natychmiast koniecznie obejrzec jakis odcinek dsds (lub magazyn dsds z thomasem...wczoraj nawet trafilam jak pokazywal swoje mieszkanie, normalnie wiem jak wyglada jego sypialnia...) jejejej wiem, zrobilam sie monotematyczna...
-
dlaczego nikt nic tu nie pisze?
-
hehe.....ja w paryzu nie planuje zadnej akcji....za duzo ludzi, i do tego francuzi- nie sadze, zeby mika zaryzykowal:drinks_wine:.........
-
patrzylam, ale dawno....jade z dwiema kumpelami (one nie ida na konc) i nie chcialam bez ich zgody nic rezerwowac...a cos sie spotkac nie mozemy... poza tym najpierw mam to pieprzone wesele....nie moge pojac, jak to mozliwe, ze ten bilet taaaaki drogi jest...
-
no z monachium. w te i we wte. musze w czerwcu byc w lublinie...
-
scheisse....a do wawy bilecik juz po 22o euronow.... na paryz jeszcze nawet nie spojrzalam....na stopa chyba pojade...
-
ide czytac ten czapter z wczoraj....nie mialam czasu do tej pory,,,i po waszych recenzjach ochoty, ale nic, sama sie musze przekinac...
-
A Sarge, ja nie wiem jak to robisz- siedzisz na tylu forach naraz i sie wszedzie udzielasz; ogladasz wszystkie mozliwe seriale; studjujesz; pewnie czasem jesz i spisz i inne rzeczy robisz....... Jak ci sie udalo rozciagnac czas??????
-
bankomat mnie tez zszokowal...wystraszylam sie, ze mi karte zblokowali bo dzis wczesnie 2 razy walnelam zle pin ...ale poszlam do obcego banku i mi dal kase...
-
no bo wy cos o kotach wczesniej....otoz bylam przed chwila na zewnatrz, poszlam do bankomatu ( w ktorym notabene nie bylo pieniedzy... zonk) i ide, patrze, a tu pelno ogloszen po slupach...no to czytam- zaginal kotek, taki to a taki- mysle eee....ale patrze, ze w grudniu zaginal...no i taki tekst "udalismy sie do TIERKOMUNIKATORIN (tier to zwierze, a komunikatorin no to jak po pl, baba, chyba normalnie jasnowidz taki) i ona nam powiedziala, ze nasz Tiger przebywa w rejonie tych 2 ulic, w ciemnym pomieszczeniu z wieloma innymi kotami, z ktorych jeden jest caly czarny....Osoba, ktora uprowadzila naszego kotka jest niska, grubsza kobieta z kreconymi wlosami blond....." i dalej w ten desen....MIKA .... Normalnie nie wiem kto tu zwariowal- ci ludzie, ta Tierkomunikatorin czy to moze prawda jest??? az musialam komus o tym powiedziec, carle wcielo, padlo na was, hihi
-
dzien dobry. przerwe wam te mila dyskusje za chwile, bo chce cos napisac...a o dr house pytaj aga febe, ona gdzies oglada....
-
no faktycznie....duuuuzo lepszy...
-
sarge, wez wywal tego jednego z pmfc bo mnie wkurza i psuje caloksztalt....ide na nowy czapter...ale cos nie piejecie, chyba nietego...
-
a teraz odwrotnie, hihi mika